Autor Wiadomość
{hussars}zagonczyk
PostWysłany: Pon 13:57, 04 Wrz 2006    Temat postu:

no masz racje eskuzi Smile
rannych pozostawiono w obozie, jako ze kutuzov niechcac utracic armii musial szybko sie zmywac niemogl taszczyc rannych, uznal takze ze ranni rosjanie do niewoli trafic niemoga bo to niegodne uznal natomiast ze godnym jest ostrzelanie obozu z rannym pociskami zapaljacymi i spalic ich zywcem, zapewne nas to niedziwi wszak doskonale wiemy z wlasnej historii jacy rosjanie potrafia byc cywilizowani Twisted Evil

Co do ludnosci historia podobna, Kutuzow zabrac ich ze soba niemogl bo spowolniali by armie a co najwazniejsze musiano by ich wyzywic, wiec co zrobil zaradny miso z syberii? oczywiscie pozostawil ich samych sobie i aby sie upewnic ze ludnosc niebedzie wybierala zywnosci przeznaczonej dla armii z oklicznych wiosek rozstawil straze kozakow i kazal wyrzynac kazdego kto bedzie probowal szukac owej zywnosci.Wynik tejze polityki raczej oczywisty czyli okrutna smierc glodowa na masowa skale
Paradoksalenie kobiety mialy szanse na przezycie gdyz uciekaly do moskwy ze swymi dzicmi i swiatczyly wilekiej armii uslugi "roznorakie" w zamian za jedzonko.
Zib_Niemilosierny
PostWysłany: Pon 12:26, 04 Wrz 2006    Temat postu:

mogles odrazu napisac:)
{hussars}zagonczyk
PostWysłany: Pon 11:02, 04 Wrz 2006    Temat postu:

HE tak apropos kampani 1812 mala ciekawostka czy wiecie co zrobil kutuzov z rannymi rosjanami po bitwie po Borodino?
albo napszyklad jak myslicie co sie stalo z ta cala ludnoscia ktora wyszla z Moskwy? a malutkie to niebylo miasto
Barsa
PostWysłany: Nie 10:30, 03 Wrz 2006    Temat postu:

Jezeli mnie pamięc nie myli to Tili..zawdzięczał swoje stanowisko temu ze dal wycieńczonemu carowi pod Austerliz napic się czegoś i tym zaskarbił sobie sympatie cara Laughing ....ale nie mówie ze byl złym dowódcą,,.

Ja w 80 % zgadzam się z Zagończykiem... Smile
Wodzilus
PostWysłany: Nie 9:49, 03 Wrz 2006    Temat postu:

Ojjj... tu sie Zagończyk nie zgodze. Pierwszy marszałek sił rosyjskich- De Tolli miał inną taktykę niż"Kutuzow" on- cofał się w głąb Rosji, ale nie stosował taktyki spalonej ziemi :] natomiast niedźwiedź syberyjski- Kutuzow ją zastosował Smile. Cara jednak martwiło to, ze Siły Napoleonśkie w walce z pierwszym dowodzącym nie topnieją więc kazał mu wywołać otwartą bitwę pod Smoleńskiem w któej siły rosyjskie dostały w dupe i odwołął Tolliego :]
{hussars}zagonczyk
PostWysłany: Nie 9:17, 03 Wrz 2006    Temat postu:

N o tak jasne ze masz racje Zib nieraz natknolem sie na gowniana ksiazke ale ta akurat przeszla przez krytyke historykow Uł co wiecej opiera sie na ptracy doktoranckiej,co wiecej mialem zajecia z autorem ksiazki a watpie zeby wciskali nam na Historii gowno.

PS widzielisci godlo polski na MTW II? ja jebe Evil or Very Mad
Zib_Niemilosierny
PostWysłany: Sob 23:59, 02 Wrz 2006    Temat postu:

rózne ksiązki róznie piszą ...Tak samo jak bys powiedzial ze Elvis zyje :)kumasz?
{hussars}zagonczyk
PostWysłany: Sob 22:56, 02 Wrz 2006    Temat postu:

hmmm a jak myslisz ? Smile
polecam zestaw ksiazek o kampani 1812 M. Kowalczka
a co niewiezysz mi? Cool
Diego
PostWysłany: Sob 20:28, 02 Wrz 2006    Temat postu:

hmm.. Zagonczyku, a powiedz mi skad to wszytsko wiesz ??
{hussars}zagonczyk
PostWysłany: Sob 15:12, 02 Wrz 2006    Temat postu:

Napoleon strzelil pare okrutnych babolow, ale niezapominajmy ze glupi niebyl a inteligencja przerastal tempego hitlera ktory takze na rosji wyszedl ja Zablocki na mydle.
Pierwszym bledem Napiego bylo to ze wzial kolosalna armie, winien wziasz moim zdaniem armie polsko francuska co by wychodzilo na jakies 200 tys ludzi, takowa armie latwiej wyzywic,i co najwazniejsze ma wysokie morale i jest bitna jak psia mac.
Drugim bledem Napiego bylo nadanie zaraz na poczatki kampani(marsz na smolensk) dowodctwa swego poludniowego korpusu swemu bratu(imie wpisze puzniej bo zawsze mi sie myla Smile ktorego to napewno do idiotow zaliczyc mozna spokojnie.Co bylo jego wina? otoz to ze zaras na poczatku kampani pozwolil wymknac sie armii rosyjskiej gen.De Toli(pisze fonetycznie)co zatym idzie niedoszlo do zaglady tejze armii i konca wojny juz na samym poczatku kampani.
Napolon niebyl idiota mial wszystko zapiete na ostatni guzik, jego armia w brew bzdurom jakie sie wypisuje w podrecznikach byla doskonale zaopatrzona na ta kampanie posiadala zapas rzywnosci korzuszkow amunicji i wszystkiego co jest potrzebne, ale nawet Napoleon niemoze przewidziec wszystkiego .
Smiertelny cios jego armi zadala Moskwa i to nie samo jej spalenie ale jej bogactwa otoz gro armi zamiast brac amuncjie ubrania i zywnosc na odwrut miala wyladowane tabory a nawet ladownice kosztownosciami
wkrodce wiekszosc armi Napoleona zmienila sie w zbieranine maruderow( co niewystapilo by gdyby Nap wzial mniejsza lojalna armie), oczywiscie z wyjatkiem polakow ktorzy jako jedynie przyprowdzili do Warszwy wszystkie dziala Smile
Nie mowi sie tez ze kiedy wiadomosc o klesce pod Mozajskiem(Borodino) dotarla do Petersburga car jaki cale miasto wpadlo w panike, Car gotow byl podpisac kazdy papierek jaki by mu przyslal Napoleon.W takim razie czemu niedoszlo do podpisania pokoju?otoz co by niemowic o panu spasionym sadystycznym bestalenciu taktycznym Kutuzowie to znal on dobrze swego Cara i byl bardzo zdeterminowany w dazeniu do celu, co wiecej nieliczyl sie ze srodkami, kozcki spryciaz rozeslal podjazdy kawaleri tak aby przechwycic kazdego kuriera co za tym idzie zaden z nich niedojechal do petersburga i na odwrot, Kutuzow skutecznie odcinal Napoleona od Cara.
Aha a strategie walki z najazdem Napolona wymyslil De Tolli kutuzow tylko kalkowal.
Zib_Niemilosierny
PostWysłany: Sob 18:52, 10 Cze 2006    Temat postu:

wtedy by niedal rady
bo moze byc tylko w jednym miejscu a inni generalowie niemiali takiego talentu
Diego
PostWysłany: Sob 17:12, 10 Cze 2006    Temat postu:

hm.. ja i tak sie nei zgodze Zibuś, pomyśl.. on pokonywał te wszystkie mocarstwa pokolei i dlatego mu sie udawało, ale gdyby nagle wszystkie naraz by na niego uderzyły + rosja ... byloby mu strasznie trudno.
Zib_Niemilosierny
PostWysłany: Pią 12:19, 07 Kwi 2006    Temat postu:

Tak ale zawsze latwiej jest sie bronic niz atakowac w szczogólnosci w taka pizdiawke ...;/Pomysl moze i dobry ale malo przemyslany i slabo zorganizowany ...
Diego
PostWysłany: Pią 5:50, 07 Kwi 2006    Temat postu:

Po pierwsze -
Napoleon uderzył na Rosję, ponieważ ta łamała blokade kontynentalną (bo przecież czerpała z niej wielkie korzyści), a przecież celem naszego wodza od bardzo dawna było pokonanie Wielkiej Brytanii...

Po drugie -
"Kto pierwszy nie zaatakuje, ten pierwszy zostanie zaatakowany"
"Najlepszą obroną jest atak"
Otoż car zbierał wojsko na wyprawę na Napoleona, oraz łamał pakt pomiedzy Polską a Francja a Rosją (Księstwo Warszawskie nie było uznawane przez Rosjan)... Tak więc Napoleon uznał, że lepiej uderzyć siłami całej Europy, niż później (co bardzo mozliwe) bronić się przed nimi Razz...
Mako
PostWysłany: Czw 21:10, 06 Kwi 2006    Temat postu:

Napoleon nie przewidzial zimy(sic!) oraz rozleglosci Rosji(sic!). Pewnie tez nie spodziewal sie spalenia Moskwy. No coz, mozna gdybac, faktem jest, ze hitlerowi tez nie poszlo. Zatem jest w tym jakas prawidlowosc. Dobrze, ze chociaz Polacy zdobyli Moskwe Smile

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group