Forum klanu SacredBand

JURAND

UUUUła SUPER GRATULACJE!!!! jestem pod wrażeniem .Ja teraz przygotowuję sie intensywnie do sezonu,mam duże aspiracje ale co z tego wyjdzie ???? nie wiem

Zawisza

Zib-nawet niezłe masz przewyższenie, co do innych zdjęć sportowych pamiętaj żeby Mariola była przynajmniej do pępka ubrana, bo to forum otwarte.

Jurand-tak się intensywnie przygotowujesz Jura ,że w klanie zostało ci już tylko pisać na forum, a mod jest fajny pod ETW, ale trudno.Roman-masz chłopie zdrowie , no i orientację

Very Happy

roman zabawa

W ten weekend wziąłem udział w marszu na 50km w imprezie o uroczej nazwie "Nocna Masakra". Warunki atmosferyczne wybitnie ułatwiały start. Na początku, o godzinie 16:00 temperatura bujała się koło - 15 stopni. Od razu poczułem, że podmarzają mi palce u nóg, dupa i jądra. Na szczęście po kilku km. organizm przeszedł na tryb marszowy, więc zrobiło się ciepło poza nosem, którego od czasu do czasu chowałem za zaczepianą przednią osłonkę kaptura. Tylko zapisywanie na kolejnych punktach sprawiało problem. Żeby operować długopisem trzeba było zdjąć rękawice, a minuta na mrozie równała się kwadransowi dramatycznego rozgrzewania palców w rękawiczce.

Gdzieś koło północy niespodziewanie temperatura zaczęła się podnosić (potem dowiedzieliśmy się, że wynosiła - 7 stopni). Skończyły się problemy ze podmarzaniem rąk i nosa, więc nasza trzyosobowa ekipa pod roboczą nazwą "Kohorta Kutasa Wielgusa" ruszyła raźno (powiedzmy), żeby przebyć trasę w jak najkrótszym czasie. Ostatecznie wypadło 13h z minutami i 19 miejsce na 41 startujących. Mogło być lepiej, gdzieś tak koło 10 miejsca, bo 9 osób przed nami szybciej dotarło na metę w przeciągu kwadransa. Jednak priorytetem było dla nas przejście takiej trasy w warunkach zimowych, w teamie zaczęły pojawiać się problemy ze stopami, a przyjęliśmy zasadę "no man left behind". Dlatego w końcowych 10km nie piłowaliśmy zbytnio wyniku.

Kohorta KW w czasie Ragnarok znowu okryła się chwałą Cool

JURAND

Ja pier....... GRATULACJE !!!!!!!!!!

patolog

23.12 wyjeżdżam w góry, a konkretnie do Wisły. Mam nadzieje spotkać Małysza i z czystej złośliwości powiedzieć mu, że jest idiotą. Wracam 6.01. Możecie mi życzyć szczęśliwej drogi i miłego pobytu jakrównież bolesnej śmierci w zderzeniu z tirem. Natomiast ja wam już teraz życzę dobrych uszek w barszczu, zdrowia, wesołych świąt i szczęśliwego nowego roku oraz skąpo odzianej mikołajki czekającej na was w pierwszy dzień świąt z wieeelką rózgą i z jeszcze większymi zderzakami!

Zib_Niemilosierny

Zielonych Świąt Patol.

JURAND

A to jeszcze inne moje zabawy.Popatrzcie sobie co wykleiłem he he Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

roman zabawa

O w mordę, Jura Shocked

Przede wszystkim genialny brud - nie za czysto, ale też nie jest przesadnie napaćkane, po prostu w sam raz. Wygląda jak używany, a nie jak prosto z fabryki. Druga sprawa, bardzo dobre cieniowanie. W jaki sposób robiłeś podkład?

Ehhh, a mój Tiger I niedokończony pokrywa się kurzem chyba już dziesiąty rok Confused

JURAND

roman zabawa

Masz np. cienie we wnękach i załamaniach. Wydawało mi się, że to efekt podkładu, czyli że kładziesz jakiś kolor zanim nałożysz malowanie właściwe.

JURAND

Nie nie,wiem o co pytasz.najpierw maluję cały tak jak ma wyglądać ,potem lakier błyszczący i tak zwany WASH (są gotowe preparaty ale można użyc farbu plakatowej w bardzo dużym rozcieńczeniu ) ale tylko w zagłębienia.Nadmiar wycierasz,ciemna farba zostaje w zagłębieniach,następnie tak zwany suchy pędzel czyli BAAAAAAAArdzo niewielka ilośc farby na pędzlu i zdecydowanym ruchem wcierasz farbę w wystajace elementy.I masz efekt wypukłości i światlocienia.

Zawisza

Nieźle Jura, kiedyś bawiłem się w kartonowe modele, pięknie prezentował się włoski pancernik Vittorio Veneto-7 miesięcy pracy, niestety gdy mój syn osiągnął wiek 5 lat babcia pokazała mu moje 40 modeli i jak otwierać zamknięte szafki. Od tamtej pory nic już nie sklejam!!!

Zib_Niemilosierny

Super ja mam też kilka w szafce ino nie pomalowanych Sad

Zib_Niemilosierny

Skoro mowa o hobby, od niedawana bawię się w ASG, impreza dosyć droga, ale wrażenia i zabawa niemiłosierna.
[link widoczny dla zalogowanych]
to oczywiście tylko kilka osób, normalnie bawimy się w liczbie od około 30 w górę.

A ten tepek po prawej to odpowiednik Jarla.

DonVega

A karabinki - zasilane gazem czy elektryką ??